sobota, 1 marca 2014

Rozdział 6

oczami: Amelii
Wstałam dziś ze świetnym humorem. Wszystko było spowodowane wczorajszą kolacją. Ogarnęłam się szybko i zeszłam na dół.
- Siemka.- zawołałam.
- Hej mała.- powiedział Tom dając mi buziaka.
- Co ty masz taki dobru humor?- zapytał Max również dając mi buziaka.
- A tak jakoś.- spojrzałam na Sykesa ukradkiem i też się z nim przywitałam.- A gdzie reszta?
- W sklepie.- uśmiechnął się Nathan.
- A no spoko.
- Co dziś robisz?- zapytał się BabyNath.
- Idę do pracy. Odpadam dziś.- uniosłam ręce do góry.
- Oo to dobrze.- zaczął Max.
- Czemu?- zdziwił się Tom.
- Bo możemy iść na mecz tam gdzie pracuje Amy.- wyjaśnił Nathan.
- Nawet o tym nie myślicie.- zaznaczyłam jedząc.
- No ej, czemu?- zasmucił się Parker.- Nie będziemy przeszkadzać.
- Tomaszu, skoro jest mecz to ja tylko podaje żarcie i piwo?
- Tomaszu?- widocznie chłopakowi się to nie spodobało bo reszta nabijała się z tego.

Siedziałam później z całym zespołem w salonie. Nudziło mi się więc przeglądałam w telefonie portale plotkarskie i wpadłam na tytuł "Nowa para?". Weszłam w to, a tam zdjęcia moje i Nathana plus artykuł.
- Nathan mam coś ciekawego.- uśmiechnęłam się.
- Dawaj.- powiedział Siva, który wyglądał jak podniecony. Spojrzałam na niego z uniesioną brwią i zaczęłam czytać..
- Wczoraj w najdroższej restauracji w centrum Londynu widziano członka The Wanted ze śliczną dziewczyną. Jak nasze źródła donoszą jest to kuzynka kolegi z zespołu, Jay'a. Amy (bo tak ma na imię dziewczyna) zyskała dobrą opinię wśród One Direction.- spojrzałam na nich niepewnie.
- Czytaj!- wrzasnęli wszyscy.
- Boże już... Zyskała dobrą opinię wśród One Direction. Mamy dla was kawałek wypowiedzi Lousia: Amy to cudowna dziewczyna. Rozsądna i pełna wdzięku. Jest miła dla każdego. Natahn trafił na wspaniałą osobę. Życzę szczęścia, Namy.- skończyłam i byłam w szoku. Namy? Wtf?
- Jesteście w trendach na TT.- zauważył Jay.
- No to się wkopałam.- powiedziałam tępo patrząc na ścianę.

W wiadomościach też o nas trąbią. Nathan musiał na twitterze napisać, że jesteśmy parą przyjaciół. Dopiero później mamy ogłosić, że jesteśmy razem. Bycie sławnym jest dziwne.
- Nie mogę.- zaczął się śmiać Tom.
- Co znowu?- spytałam.
- Nasza Amy jest porównana z każdą byłą dziewczyną Natha. Piszą, że patrząc na pozostałe dziewczyny masz to coś i jesteś najlepszą wybranką Sykesa.- spojrzał na mnie z szerokim uśmiechem.
- No nie da się zaprzeczyć.- wyciągnęłam się na kanapie i wstałam.- Ja idę się szykować, a wy jak chcecie to na szóstą przyjdźcie.- odeszłam do schodów i odwróciłam się do Tom'a i Max'a.- Ale macie nie przeszkadzać.

Po pół godziny byłam gotowa. Zbiegłam sobie do kuchni i chwyciłam jabłko.
- Lecę!- krzyknęłam przy drzwiach i wyszła słuchając The Wanted.

oczami: Nathana
- No zbierajcie się.- powtórzyłem to chyba z dziesiąty raz, a oni się nie ruszyli.- Nie to nie.- podszedłem do kontaktu i wyłączyłem im telewizor.
- Co to ma  być?- chłopacy zaczęli jęczeć.
- Mamy jechać do małej, a wy nawet nie reagujecie jak się do was mówi. Lećcie na górę i widzę was za 10 minut na dole.
- Dobra idziemy. Jeszcze, któryś zacznie podrywać młodą.- zaśmiał się Siva za co dostał poduszką.

od autorki: rozdział taki sobie :/
komentujcie i klikajcie przeczytane 

4 komentarze: